W powietrzu czuć już jesień. Kaloryfery leniwie budzą się do życia, chodniki pełnesą głębokich kałuży, a włoskie orzechy szykują się do lotu. Z drzew. Pora wyciągnąć z otchłani szafy ciepłe swetry i zaopatrzyć się w zapasy herbaty, czekolady i wina do grzańców. Kuchnię raz po raz wypełnia zapach skarbów lata, które próbuję zamknąć w słoikach. Otulona zapachem pomidorów, które właśnie suszą się w piekarniku wyciągam materiały, igłę, nitki, tasiemki i tnę. Pora na jesienną kolekcję !
Macie swoje typy na nadchodzący sezon ? Bo ja już tak !
u mnie niestety jeszcze nie grzeją:( ratunkiem jest polarowy koc i gorąca herbata. Garderobę w szafie już zmieniłam na zimową, aczkolwiek coś nowego by się przydało kupić:) Jakaś nowa czapka, szalik i rękawiczki by się przydały, najlepiej ciepłe i grube:)
OdpowiedzUsuńJa dokupiłam niedawno wełniany sweterek :) Czapce jestem wierna od lat. Wełniana podszyta polarem :) Powodzenia w poszukiwaniu ciepłych dodatków na ten sezon :) Dzięki za odwiedziny !
Usuńja tak samo koniecznie polar pod czapką:))
Usuńdla mnie to czas kiedy pachnie śliwkami :)
OdpowiedzUsuńU mnie śliwkami pachniało w zeszłym tygodniu, powidła już wysmażone i zamknięte w słoikach :)
OdpowiedzUsuńWitaj , ale u Ciebie fajnie,ja lubię jesien i te wszystkie kolory i zapach,Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ,Jola
OdpowiedzUsuń