Mobilizująca herbata - DIY


Szybko piszę co mam napisać, bo obawiam się że za chwilę Weronika z WeGrochy urwie mi głowę. Dopiero przed chwilą doczytałam, że banerek z jej wyzwania miał być u mnie na bocznym pasku, a nie na tylko w poście. I chyba miałam to zdjęcie zrobić wcześniej, a nie na ostatnią chwilę. Na swoją obronę uroczyście przysięgam (jak na szkolnej akademii), że zdjęcie jest przemyślane. I co najważniejsze cała idea jest z przesłaniem dla innych. Dzisiaj będziemy się mobilizować!


W myślach widzę jak czytacie "mobilizująca herbata" i myślicie sobie wariatka ;) Mobilizująca to może być kawa (na co smakosze yerby zaraz wytoczą swoje armaty). Ale spokojnie, możecie schować broń dzisiaj nie będzie ani o kawie ani o yerbie. 

Bo ja nie pijam ani jednej ani drugiej.

Zainspirowana wyzwaniem u Weroniki wygrzebałam ze sterty papierów do scrapbooking'u ten o nazwie "tea for two", wycięłam z niego dziurkaczem tagi, napisałam motywujące hasła (na maszynie), całość skleiłam i zszywaczem przytwierdziłam do herbaty, którą pijam rano. To będzie świetne uczucie móc wyciągnąć taką niecodzienną zawieszkę z pudełka i uśmiechnąć się na sam jej widok!



Równie dobrze sprawdzą się tu Wasze ulubione cytaty, zabawne hasła czy powiedzonka. Tagów nie musicie wycinać dziurkaczem, nożyczkami też dacie rady (dla ułatwienia odrysujcie na kartce te standardowe do herbaty), tekst można napisać ręcznie, a przytwierdzenie całości do torebek z herbatą to na prawdę moment!


Cytat widoczny na powyższym zdjęciu, które zgłaszam na wyzwanie dedykuję Weronice!
Żądni większej ilości herbaty? Zapraszam >tu< i >tu<

21 komentarzy:

  1. Biedroneczko! No cudowny pomysł prawie jak chińskie cieasteczka z wróżbą! może kiedyś też się wezmę za takie coś, można by całą paczkę herbaty od razu tak przerobić :D
    podobne widziałam też z tkanin! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że to rewelacyjny pomysł!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mobilizujecie do wymyślenia następnych ciekawych DIY !

      Usuń
  3. Jejku! Jaki wspaniały pomysł na prezent dla kogoś! Cudo! I wspaniały dziurkacz, chyba sobie też taki sprawię! |Szkoda, że jeszcze go nigdzie u mnie nie widziałam, bo napewno byłby już w mych łapkach! Pozdrawiam
    Ania z bloga: szezlaczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zakup takiego dziurkacza! Świetnie sprawdza się też przy robieniu zawieszek do prezentów :)

      Usuń
  4. Hihi, inspirujące:) ..choć ja zaparzam sobie w takim metalowym łyżko- zaparzaczu, nie w torebkach;)
    Pozdrawiam zimkowym odśnieżaczowym nastrojem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zaszywaniu w torebkach herbat liściastych jest pierwszy post, który polecam na końcu ;)

      Usuń
  5. Świetny pomysł! Również kawy nie pijam, wiec takie hasła z rana to bardzo fajny pomysł ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję jeszcze post o pobudzającej muzyce, także zapraszam do częstszych odwiedzin :)

      Usuń
  6. genialny pomysł :) i codziennie rano kolejny uśmiech na sam widok
    mi na sam widok tego pięknego kubeczka już się buzia cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. takie nic może ogromnie poprawić humor ; ) tylko, co zrobić, jak piję herbatę liściastą? ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknij na pierwszy z polecanych na końcu postów, jest tam co nieco o szyciu torebek do herbaty (może udałoby się też liściastą?). Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Kochana jakie to cudowne!!!!!!!!! :* dziękuję :*:*:*:* zdjęcie prześliczne! a taką herbatkę kiedyś robiłam na prezent, jest to genialny pomysł :) i jaki masz śliczny kubek! ahy i ohy!
    przepraszam, że komentuję z takim opóźnieniem...
    PS. ja nikomuu głowy nie urywam, więc się nie denerwuj hihi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...