Nawet papier toaletowy musi się rozwijać by być użytecznym.

Kurz opadł, nawet Ci z refleksem ślimaka wystrzelali już cały zapas fajerwerków. Butelki po szampanie dawno są już w kontenerach ze szkłem. Noworoczny kac odszedł w zapomnienie. Czas zacząć szaleństwo karnawału, który w tym roku skończy się zanim na dobre się rozkręci. Przez blogi przetoczył się motywacyjno-postanowieniowy huragan. Wręcz tornado, wciągające wszystkich w wir planowania. A co będzie, gdy emocje opadną?

To już trzeci rok, kiedy wybieram jedno słowo zawierające w sobie kwintesencję moich noworocznych planów. Zeszłoroczne DETALE nadal zostają gdzieś z tyłu mojej głowy. Są bardzo ważne, to one robią całość. Jak wisienka na torcie. W tym roku po długim namyśle wybrałam LEPIEJ (czy jak kto woli angielskie BETTER). Dlaczego?

Lepiej - każdy krok prowadzi do celu 

Perfekcjonizm bywa zdradliwy. Siedzi taki diabeł niektórym z tyłu głowy i latami uniemożliwia wdrożenie czegokolwiek w życie. Ma władzę absolutną i domaga się, żeby dzieło nie ujrzało światła dziennego póki nie będzie dopracowane w każdym najdrobniejszym detalu. A nie będzie nigdy. Śmiem sądzić, że wielkie, przełomowe dzieła też nie były. Zawsze można coś poprawić. Lepiej (a nie najlepiej) jest magiczne. Pozwala na chwile porzucić perfekcjonizm. To takie "dość dobrze". Pozwala zacząć tu gdzie jesteśmy, a z czasem wprowadzać w życie ulepszenia.  Wciąż jest tak wiele rzeczy, które chciałabym robić lepiej i bardzo mnie to cieszy. Stanie w miejscu zamiast ciągłego, nawet powolnego kroczenia w lepszą stronę to początek końca.

 

Lepiej - Z kim? Z czym? 

Lepiej to także wiedza o naszych wyborach. Czy lepiej nam w samotności czy lepiej w towarzystwie. Co wolimy - zwariowane przygody czy wieczory z książką, piwko czy kolorowe drinki, kulinarne eksperymenty czy tradycyjne dania. To pewna świadomość tego co sprawia nam przyjemność, tego że nasz dzień staje się lepszy. A jeżeli już to wiemy, to możemy bardziej świadomie wybierać, lepiej gospodarować swoim czasem. Podejmować decyzję, które pozwolą nam czuć satysfakcję.

Lepiej- nie mów może, kiedy chcesz powiedzieć nie

Jeżeli chcesz być lepszą wersją samego siebie (jakie to ostatnio modne!) to nie możesz żyć lepszym wyobrażeniem o sobie, musisz zacząć wprowadzać to w życie. Pomału odcinać kupony, które przeszkadzają nam w planach, nawet jeżeli są ukryte pod ociekającym lukrem pączkiem. Czasem trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu, zaryzykować, czasem postawić wszystko na jedną kartę. Żeby było lepiej (nam, a nie innym) trzeba nauczyć się mówić nie. Nie zapominajmy, że "lepiej" mobilizuje też do pracy nad relacjami, z najbliższymi, przyjaciółmi, z tymi na którym nam zależy. Nie dajmy się konsumpcjonizmowi, często czas to najcenniejsze co możemy im dać. Czas jest bezcenny.

Wśród wielu rzeczy, które chciałabym robić lepiej na pewno znajduje się szycie na maszynie, jest też fotografia. Pracuję nad stworzeniem lepszego, jeszcze ładniejszego szablonu na blog. Planuję zdecydowanie więcej publikować, tworzyć więcej prac, więcej czytać i mieć więcej czasu dla bliskich. Jeżeli chcesz mi pomóc w ulepszeniu bloga proszę wypełnij ankietę.

Zrobienie zdjęć swoich postanowień to świetny sposób motywacji. Wystarczy je wywołać i powiesić w widocznym miejscu - nad biurkiem, na lodówce, na korkowej tablicy. Do tego inspiruję Was w najnowszym wyzwaniu Art-Piaskownicy, które mam przyjemność prowadzić.

Na koniec coraz mocniej aktualne przesłanie na ten rok.

Oby był spokojny.

Wszystkie zdjęcia są podlinkowane do źródła.