Drewno i białe grochy na czerwonym tle to jest to co tygryski (tzn. biedronki) lubią najbardziej!
Klamerki kupiłam przypadkiem w dużym supermarkecie, co jego nazwa zaczyna się na T. (to tak woli odpowiedzi na pytania gdzie można takie nabyć w przyzwoitej cenie). Najpierw chciałam pobawić się w ozdabianie ich techniką decoupage, ale same wiecie jak to bywa. Zawsze znajdywało się coś innego do zrobienia. I tak klamerki leżały porzucone w jednym z wielu pudeł w mojej pracowni. Czekały na wolną chwilę, na wenę, na nie wiadomo co. Tak jak dziesiątki innych projektów i pomysłów spisanych w kreatywnym zeszycie. Na nie też kiedyś przyjdzie czas.
Do klamerek los uśmiechnął się podczas przygotowywania tegorocznego kalendarza adwentowego (o nim było w poprzedni poście, jeżeli ktoś przegapił). Zdecydowałam się na wersję z kopertami, tak jak w ubiegłym roku, ale nie mogłam pozwolić na to, żeby drugi rok z rzędu adwentowe koperty trzymały prawie nagie klamerki! Toż to skandal takie nieprzyzwoitości w przedświątecznym czasie. Na decoupage oczywiście nie było czasu i wtedy mnie oświeciło. A gdyby tak użyć uwielbianej przez tłumy dekoracyjnej taśmy (tzw. washi tape)? To jest strzał w dziesiątkę, a na dodatek całej roboty było może na pół godziny wliczając w to zrobienie herbaty.
Przepis jest bardzo prosty:
1) Ucinamy fragment taśmy, który naklejamy na front klamerki
1) Ucinamy fragment taśmy, który naklejamy na front klamerki
2) Odwracamy klamerkę do góry nogami (o ile można tak powiedzieć o klamerce....)
3) Przycinamy nożyczkami nadmiary z brzegów klamerki
4) Przycinamy nożyczkami nadmiary na długiej części klamerki i GOTOWE!
Prawda, że to łatwe?
Ponieważ już słyszę niezadowolone głosy tych, którzy nie mają w domu taśmy dekoracyjnej postanowiłam wyprzedzić Wasze marudzenie. Czy można zastąpić taką taśmę? Taśmą malarską (taka bladożółta), na niej można wystemplować albo namalować dowolny wzór. A przy użyciu taśmy dwustronnie klejącej możecie dekorować w ten sposób klamerki papierami do scrapbookingu, gazetami, rysunkami.....no po prostu czym dusza zapragnie!
A my właśnie weszłyśmy w posiadanie takich taśm, a i malarska się znajdzie :) Dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam. Aaa...zostaję u Ciebie na dłużej, przytulnie tu :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio przybyło kilka rolek ze świątecznymi motywami :) Rozgość się proszę, może herbatki?
UsuńDziękuję, chętnie :)
UsuńW takim razie stawiam wodę w moim ukochanym czerwoniutkim czajniku. Zielona z owocem mango i opuncją? Czy może malinowa z miodem i cytrynką?
UsuńW każdym razie będzie czekać gorąca w imbryku.
Jakbyś kiedyś mijała Cieszyn w podróży to zapraszam :)
no i swietnie :) ja robiła decu
OdpowiedzUsuńDecu też na pewno są ładne :)
UsuńFajny pomysł, ja latem malowałam po prostu akrylami, potem lakierowałam, a służą mi do domykania torebek np. z yerbą:)
OdpowiedzUsuńMoich teraz na pewno nie schowam. Po świętach pewnie "rozejdą się" po mieszkaniu w poszukiwaniu nowych miejsc, w których się przydadzą :)
Usuń