DIY - klejenie serwetki żelazkiem [decoupage]


Serię postów o decoupage czas zacząć. Dzisiaj zajmiemy się klejeniem serwetek przy użyciu żelazka, a w następnych odcinkach pokażę jak transferować wydruki. Para buch, koła w ruch!

Od czasu do czasu najdzie mnie ochota na decoupage, ale nic mnie tak w całej tej robocie nie stresuje jak moment przyklejania serwetki. Bo wystarczy jeden zły ruch i już. Serwetka się zrolowała, rozerwała, zagięła, zrobiła się zmarszczka i sto innych stworów potworów, które tylko czekają za rogiem, żeby zrobić BU. A że doszły mnie słuchy, że można serwetki kleić żelazkiem, to rozumiecie - musiałam spróbować. Próbę (pierwszą! - nie chciałybyście widzieć mojego pierwszego potworka klejonego metodą tradycyjną) uważam za udaną, dlatego się dzielę. Plusem tej metody niewątpliwie jest fakt, że nie potrzebujemy super gładkiego, równego, miękkiego pędzelka (i morza szczęścia), żeby wszystko wyszło cacy. Żelazko i papier do pieczenia jest przecież na wyposażeniu każdej perfekcyjnej pani domu.

Co potrzebujesz? 

- przedmiot, który chcesz ozdobić (u mnie drewniane serducho)
- serwetkę, trzeba delikatnie oderwać z niej dwie dolne warstwy
- farbę akrylową do podmalowania przedmiotu
- wikol (dodaj do niego odrobinę wody, ma być konsystencji farby)
- pędzel (do wikolu), gąbkę (lub pędzel do farby)
- papier ścierny do odcięcia nadmiaru serwetki (mój miał gradację 200)
- papier ścierny do polerowania (mój miał gradację 1000)
- lakier do zabezpieczenia całego przedmiotu
- papier do pieczenia
- żelazko

 1) Przedmiot wygładzamy papierem średnim (gradacja 1000). Czyścimy z pyłu i malujemy farbą akrylową. Można zrobić to pędzlem, ale ja zdecydowanie wolę gąbkę (ucinam kawałek z takiej jak pod prysznic). Gąbkę moczę w farbie i "stempluję" powierzchnię, uzyskuję efekt malowania wałkiem - nie ma smug i pasków w włosia pędzla.

 2) Wyschniętą farbę wygładzam papierem ściernym (1000), jeżeli powierzchnia nadal nie jest gładka (np. drewno ma mocno zarysowaną strukturę) nakładam kolejną warstwę farby, aż do uzyskania jednolitej powierzchni. Każdą warstwę szlifuję. Następnie dopasowuję serwetkę do przedmiotu (nie trzeba jej docinać - lepiej zostawić nadmiar, będzie prościej kleić).

 3) Na przygotowaną powierzchnię nakładam klej. Najpierw w jednym kierunku, później w drugim. Warstwa nie powinna być bardzo gruba - ma być mniej więcej taka jak lakieru na paznokciach. Czekam aż lekko przeschnie. Nie powinno być "mokrych plam" bo wtedy serwetka może się pomarszczyć.

 4) Przenoszę się na deskę do prasowania. Żelazko nastawiam na pierwszą kropkę. Na serduszko nakładam serwetkę i całość przykrywam papierem do pieczenia.

 5) Przytrzymując pracuję od prawej do lewej i z powrotem. Można podnieść papier, żeby zobaczyć czy serwetka jest już ładnie przyklejona. Ewentualnie przykryć jeszcze raz papierem i "doprasować" tam gdzie trzeba. Niestety nie mam zdjęć z tej "akcji", bo nie było w domu trzeciej ręki ;)

 6) Przeprasowaną serwetkę pokrywamy lakierem. Ja robię to malując od środka na zewnątrz, nie naciskajcie zbyt mocno (zwłaszcza jeżeli malujecie mało gładkim pędzlem). Pozostawiam do wyschnięcia. Bardzo delikatnie wygładzam papierem ściernym (1000).

 7) Pora na usunięcie brzegów serwetki. Zwijam w tym celu papier ścierny (gradacja 200) w rulonik i ruchem OD GÓRY ścieram serwetkę. Nigdy nie róbcie ruchu od dołu, możecie tak uszkodzić swoją pracę. Na koniec jeszcze raz lakieruję całość. Gotowe!


Serce powstało w ramach inspiracji do wyzwania tematycznego w Art-Piaskownicy
Będzie nagrodą dla osoby, której praca spodoba mi się najbardziej ze wszystkich zgłoszonych. 

http://art-piaskownica.blogspot.com/2016/02/candy-na-walentynki.html

2 komentarze:

  1. Po pierwsze: dzięki za przypomnienie, że mi się skończył papier do pieczenia, a jutro mam ciasto w planach :)
    Po drugie: dzięki za metodę, może w końcu ta technika będzie mi sprawiać mniej kłopotu :) Potrzebuję czasem coś zdekupażyć i zawsze mnie stresuje, to co się dzieje z serwetką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, całe to decoupagowanie byłoby fajne gdyby nie te serwetki ;) Daj znać jak Ci poszło jak spróbujesz tej techniki!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...