Nie tak szybko, nie tak szybko! Najpierw muszę się "nagadać". A przede wszystkim podziękować Wam za udział w mojej urodzinowej zabawie, za wszystkie wiersze, opowiadania. Pomysły przez Was przestawione zainspirowały mnie do naszkicowania kilku nowych projektów :)
To pierwszy konkurs, w którym nie wybieram zwycięzcy poprzez losowanie i obawiałam się, że wybór najciekawszej odpowiedzi będzie trudny. I był. Po kilku dniach namysłu postanowiłam jednak wyróżnić najmłodszą z uczestniczek, która w zabawie wzięła udział dzięki swojej Mamie. Mama (komentarz anonimowy, mail: golcia20@poczta.onet.pl) przesłała do mnie zdjęcie rysunku jarmilek jakie wymarzyła sobie jej sześcioletnia Córka. Nie mogę się powstrzymać przed spełnieniem tego marzenia. Dostać narysowane własnoręcznie jarmilki to będzie cud niczym z zaczarowanego ołówka!
A dla wszystkich zamieszczam poniżej bardzo ciekawą i nietypową akcję (wiem, wiem - zbliża się Wielkanoc, a nie Boże Narodzenie, ale jeżeli tego nie widzieliście to koniecznie obejrzyjcie).
I uwierzcie w magię!
Zwycięzcę proszę o kontakt na mail: czarnabiedronka.c@gmail.com cele omówienia szczegółów.
Gratuluje małej dziewczynce :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę magiczne :) jestem tak bardzo wzruszona, że najchętniej obudziłabym Nikolcię, żeby zobaczyć jej radość jak jej mówię, o tym, że spełni się jej marzenie o jej własnych jarmilkach :).
OdpowiedzUsuńZ całego serca DZIĘKUJĘ! :)
Renata- Mama Nikolci :)