Patrząc na (długą) listę tematów i pomysłów na blogowe posty oraz na zapełniający się w błyskawicznym tempie folder ze zdjęciami coraz częściej zastanawiam się nad zmianą nazwy bloga na "lepiej późno niż wcale". Ostatecznie jednak to nie moja wina, że dzieje się tyle że nie nadążam z publikowaniem wszystkiego na bieżąco...Tym razem będzie wyjątkowo.
Warsztaty skończyły się niecałe 4 godziny temu, pod stolikami pewnie turlają się jeszcze zabłąkane koraliki, żarówki na sali są jeszcze ciepłe, a fotorelacja już jest na blogu!
Było kreatywnie, bardzo kolorowo, sympatycznie i przede wszystkim pracowicie. Kobiety uwijały się z pracą szybciutko jak pszczółki. Dłuuugaśne naszyjnik (nazywam je wężami) oraz wesołe kolczyki trafią na świąteczny kiermasz w Dzięgielowie. Warsztaty były pierwszą częścią cyklu dotyczącego tworzenia biżuterii z elementów drewnianych. Przed nami jeszcze dwa spotkania - mam nadzieję, że będą równie udane jak pierwsze! Pozdrowienia dla Uczestniczek!
cudne kolorki :)
OdpowiedzUsuń