Marysza w wyzwaniu ogłoszonym na Art-Piaskownicy prosiła, żebyśmy zatrzymały kolory lata w swoich serduchach i swoich pracach. Paleta jaką zaproponowała faktycznie nie jest jesienna, za to idealnie wpisuje się w dzisiejszy dzień. U mnie było słonecznie i ciepło.
Taką jesień to ja rozumiem!
Zainspirowana uszyłam trzy pary broszek z pastelowych tasiemek w grochy. Otworzyłam ponownie zdjęcie Maryszy i...to nie było to. Zdecydowanie czegoś tu brakowało, nie miało być smętnie i blado. Miało być mega energetycznie i soczyście. Zerknęłam na pudełka z jarmilkami....i to było to!
Delikatne broszki z dużą dawką kolorystycznego kopa w postaci butów.
Lato wróć!
Fajnie to wyszło :) Rzeczywiście pogoda nas tak rozpieszcza, że można powiedzieć, iż lato wcale nas nie opuściło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.
Na szczęście :)
UsuńOh, naprawdę letni klimat :D
OdpowiedzUsuńA to wszystko dzięki świetnym kolorom zaproponowanym przez Maryszę :)
UsuńSuuper :) Tak kolorowo ,delikatnie :) Zapraszam Cie na Candy moje roczkowe :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
Usuń