Wczoraj w upale, dzisiaj w deszczu. Pakuję plecak. Nie potrzeba mi nic oprócz najważniejszych rzeczy. Kilka ciuchów, malutka kosmetyczka, konserwy, bilety na pociąg, a między tym wszystkim dobry humor i niegasnąca nadzieja, że upał nie będzie aż tak dokuczliwy jak zapowiadają. Na ustach czuję już smak jedzenia w Wiosce Kryszny, w uszach rozbrzmiewają najpiękniejsze melodie, a serce cieszy się na myśl o hasłach głośno wykrzykiwanych ze sceny przez samego Owsiaka.
MIŁOŚĆ ! PRZYJAŹŃ ! MUZYKA ! ROCK&ROLL !!!
19 PRZYSTANEK WOODSTOCK
Zanim jednak zamknę drzwi mieszkania i wyruszę w podróż na drugi koniec Polski przedstawiam wpis w art-journalu popełniony na kolejne wyzwanie na blogu Sodalicious. Temat: Nieskończoność.
Wybierasz się na Przystanek Woodstock ?
Masz ochotę się spotkać ?
Napisz do mnie (wyjeżdżam jutro rano) !
Masz ochotę się spotkać ?
Napisz do mnie (wyjeżdżam jutro rano) !
Udanej zabawy i znośnych temperatur! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBiedronko czarna dziekuje za doniczke! Doszla jes! piekna!
OdpowiedzUsuńDumnie stoi w niej mietka. :) ihhihihi
cudownego wyjazdu!
Cieszę się, że doszła :) Mam nadzieję, że w całości ;)
Usuńee to słońca i tylko trochę deszczu by na błocko wystarczyło :) baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńEhhh... tak Ci zazdroszczę że jedziesz... :D Życzę Ci dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńUdanego wypadu nie życzę, bo na pewno będziesz się świetnie bawić ;)
OdpowiedzUsuńA wpis rewelacyjny!
Hmmm nie wiem czemu ale blogger nie chce mi pozwolić dodać odpowiedzi na Wasze przemiłe komentarze bezpośrednio pod nimi. W każdym razie wszystkim razem i każdemu z osobna dzięki wielkie. Tymczasem znikam spać, bo pobudka jutro o 5:30 ;)
OdpowiedzUsuń