Kalendarz to dla mnie absolutne must-have. Do tego notes, w którym robię listy zakupów, rzeczy do załatwienia, spraw bieżących i tych do zrealizowania w ciągu całego roku. Dostałam w grudniu w prezencie książkę "Sztuka planowania" Dominique Loreau (wcześniej czytałam "Sztukę prostoty" tej samej autorki), obie książki mogę śmiało polecić. Ich główne przesłanie to "mniej znaczy więcej".
![]() |
źródło zdjęcia: www.dobreksiazki.pl |
Tymczasem spieszę pokazać jaki wybrałam kalendarz na ten rok, jeżeli też przypadł Wam do gustu możecie wydrukować wersję dla siebie (zdjęcie jest podlinkowane do strony):
A poniżej kilka innych propozycji (też podlinkowanych):
A Wy macie już swoje kalendarze ? Drukujecie, kupujecie, a może same robicie ?
super, coś wydrukuję na pewno.
OdpowiedzUsuńWitaj biedroneczko :) ja sobie w piątek przygotowałam Organizer przez duże O :) mam tam też miesięczną rozpiskę, jedną z nich zamieściłaś u siebie :) w przyszłym tygodniu pochwalę się moim Planerem :) podoba mi się jak wyszło i ma wszystko to co będzie mi potrzebne :) ale niestety jest dość gruby... a jeszcze go nie skończyłam...
OdpowiedzUsuńależ się rozpisałam :) buuuuziaki
Dzięki za odwiedziny :) Na pewno zajrzę do Ciebie, bo uwielbiam wszelkiego rodzaju organizery :)
Usuń