źródło |
Atmosfera się zagęszcza - bo Ukraina, bo zimowe igrzyska, bo matury, bo do festiwalu MIY coraz bliżej, bo terminy, bo spotkania, bo sesja, bo jogurt zbyt rzadki, bo w garnku gotujemy potrawkę. Jak tak dalej pójdzie to będziemy się poruszać jak mucha w smole, jak dziecko we mgle.
Zagęszczać każdy umie, tyle że głównie niezdrowo - patrząc spode łba, rzucając kąśliwe uwagi, robiąc kontrowersyjne głupstwa, rozpowszechniając pikantne ploteczki, zapisując sobie (znów) zbyt dużo w kalendarzu, nie czytając w spożywczaku etykiet, dodając zwykłą mąkę do potrawki.
Czy da się zdrowo zagęszczać atmosferę w społeczeństwie tego nie wiem, ale w garnku da się i zdradzę Wam sekret jak. Jest wiosna, pewnie lada moment wszyscy zaczną (a może już zaczęli) myśleć o odchudzaniu. Bo coraz cieplej i pora ściągnąć z siebie co nieco, a myśl o plaży na której słońce praży to już całkiem niektórych przyprawia o mdłości. Litości. Nawet jak ktoś nie na diecie, to nic nie szkodzi, ja też nie. Ale do rzeczy.
Masz 2 minuty wypisz gdzie używasz białej mąki pszennej. Nie kłam, że nigdzie, chyba że jesteś z tych co gotują tylko wodę i jajka na miękko, wtedy resztę postu możesz potraktować jako przyjemną egzotykę. A gotujący? Co my tam mamy na liście - zagęszczanie zup i sosów, naleśniki, ciasta, panierki, placki, pulpety, chleb.
Wiecie, że lubię kreatywność. W kuchni też. Jestem otwarta na eksperymenty. Dlaczego właściwie do tak wielu potraw używać nudną, bezsmakową, mało wartościową mąkę pszenną? A gdyby puścić wodze fantazji i zaszaleć? Niektórzy szaleją z przymusu, bo gluten z mąki pszennej im szkodzi. Ale gorąco namawiam do odrobiny wariactwa bez traktowania tego jak diety i zakazów.
Ciekawe ile rodzajów mąki wymienisz z pamięci. Jadłeś kiedyś mąkę z orzechów laskowych? A z ciecierzycy, płatków owsianych, kokosu? Pewnie nawet nie wiesz ile tracisz. Ciekawskich zachęcam do kliknięcia na zdjęcie z lewej strony, które przeniesie Was w świat mąki bezglutenowej. Mąkę robi się teraz (prawie) ze wszystkiego, to wprost niewiarygodne, że przy takiej różnorodności w naszych kuchniach nadal przeważa biała, nudna mąka pszennej. Stop! Czas na kreatywność!
Kotlety panierowane w sezamie albo płatkach owsianych, tradycjonaliści niech spróbują chociaż zastąpić zwykłą mąkę inną (np. sezamową) dalej panierując jak zwykle. A może naleśniki z mąki gryczanej idealnie komponujące się ze słodkimi dodatkami? Do pikantnych dań polecam te z mąki kukurydzianej. Zmielone siemię lniane (do dostania w każdej aptece) dodane do sosu jako zagęszczacz to mój ulubiony temat. Żadnych zasmażek, wystarczy dodać go do jakiegokolwiek płynu (zupy, sosu, potrawki) i po zagotowaniu zrobi się nam przyjemnie gęsta pulpa, podobna do tej którą uzyskuje się przez dodatnie do sosu skrobi. Co ja tam jeszcze mam w zanadrzu. Indyjskie placki z mąki z ciecierzycy albo z cukinii i mąki jaglanej. To dopiero początek. Przed nami wypieki.
Na pierwszy ogień te słodkie. Torcik czekoladowo-kawowy (na mące z orzechów laskowych i migdałów) brzmi i wygląda bardzo kusząco podobnie jak bezglutenowe muffiny z truskawkami. A może tak całkiem mąka pójdzie w odstawkę i zrobimy budyń z kaszy jaglanej albo sernik z nerkowców z figami (nie dość, że bez mąki to nawet bez sera)?
Na koniec wypieki wytrawne - ślicznie żółciutkie bułki kukurydziane, chlebki jaglano-gryczane i chleb o wdzięcznej nazwie "zmieniający życie".
Na pierwszy ogień te słodkie. Torcik czekoladowo-kawowy (na mące z orzechów laskowych i migdałów) brzmi i wygląda bardzo kusząco podobnie jak bezglutenowe muffiny z truskawkami. A może tak całkiem mąka pójdzie w odstawkę i zrobimy budyń z kaszy jaglanej albo sernik z nerkowców z figami (nie dość, że bez mąki to nawet bez sera)?
Na koniec wypieki wytrawne - ślicznie żółciutkie bułki kukurydziane, chlebki jaglano-gryczane i chleb o wdzięcznej nazwie "zmieniający życie".
Open your mind.
Zapomnij na tydzień o białej pszennej mące. To wyzwanie.
Zapomnij na tydzień o białej pszennej mące. To wyzwanie.
Będzie zdrowiej i ciekawiej.
Skusisz się?
Skusisz się?
mąką nie zagęszczam ,redukuje ile sie da , a płatkow i sezamu uzwam jak juz bardzo chcą kotleta smazonego ;)
OdpowiedzUsuńskusze się na pewno