W minionym tygodniu wypisałam sobie tak dłuuugą listę tematów na posty w nadchodzącym czasie, że teraz nie umiem się zdecydować co najpierw publikować. Dzisiaj wybór padł na ślubne zamówienie, które miałam przyjemność realizować dla Panny Młodej z Kanady. Uwielbiam uzgadnianie w takich pracach drobnych szczegółów - które materiały mają być półprzezroczyste, czy środek na być wyszyty koralikami czy może ozdobnym guzikiem. Pozwala to na wykonanie broszek dokładnie takich o jakich klientka marzy.
Jeżeli i Wy macie jakieś marzenia (niekoniecznie ślubne) to przypominam, że do końca przyszłego tygodnia Wasze zamówienia będę wysyłać na za darmo ! No i oczywiście zapraszam na moje Candy !
Szczegóły jednego i drugiego tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz