Zdjęcie poczynione na wyzwanie w Art-Piaskownicy "FotoGRA - na płasko".
W rolach głównych wzięły udział warzywa (pietruszka, marchewka i por) świeżo przytargane od Babci z działki. Uwielbiam zapach, który roznosi się po całej kuchni kiedy rozpakowuję wypełnioną po brzegi torbę, planując w myślach jakie pyszności z nich powstaną. Ekologiczne warzywka to jest to ! W sklepach zachowuję się jak detektyw, z lupą śledzę skład na etykietach i ręce załamuję jak widzę chrzan, w którym jest tylko 30% chrzanu. A już całkowicie załamał mnie ostatnio skład bagietki czosnkowej z masłem, który był dłuższy niż Pan Tadeusz. O zgrozo co oni tam wciskają do tych produktów ! Śmietana, w której E jest tyle, że jeszcze chwila i te literki i cyferki będą pływać po powierzchni - włos się jeży na głowie !
W rolach głównych wzięły udział warzywa (pietruszka, marchewka i por) świeżo przytargane od Babci z działki. Uwielbiam zapach, który roznosi się po całej kuchni kiedy rozpakowuję wypełnioną po brzegi torbę, planując w myślach jakie pyszności z nich powstaną. Ekologiczne warzywka to jest to ! W sklepach zachowuję się jak detektyw, z lupą śledzę skład na etykietach i ręce załamuję jak widzę chrzan, w którym jest tylko 30% chrzanu. A już całkowicie załamał mnie ostatnio skład bagietki czosnkowej z masłem, który był dłuższy niż Pan Tadeusz. O zgrozo co oni tam wciskają do tych produktów ! Śmietana, w której E jest tyle, że jeszcze chwila i te literki i cyferki będą pływać po powierzchni - włos się jeży na głowie !
Dlatego dziś trochę ku przestrodze - pamiętajmy - jesteśmy tym co jemy !